tag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post3731561915149813047..comments2024-03-12T08:25:33.908+01:00Comments on w sezonie...: dorsz na pierzynce z porówAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-70821872325525994702013-03-21T09:11:37.646+01:002013-03-21T09:11:37.646+01:00Moja córa ma zasadę, że ryby jada wyłącznie nad mo...Moja córa ma zasadę, że ryby jada wyłącznie nad morzem (fląderka w panierce) albo z grilla w Borach Tucholskich - wóczas jest to zawsze pstrąg z łowiska, którego sama wyławia. W jednym i drugim przypadku ryby mają ości ale są one jak widać do zaakceptowania. Próba wmuszenia ryby w warunkach warszawskich graniczy z cudem. Nie i koniec. Syn za to ryby pożera w każdej postaci a ja drżę w obawie jak Ty by mu się żadna ość w filecie nie trafiła :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-33119960540012460722013-03-20T20:40:54.884+01:002013-03-20T20:40:54.884+01:00Najczęściej jadam zimna rybę , bo najpierw pomagam...Najczęściej jadam zimna rybę , bo najpierw pomagam moim młodym ryby z ości "wyfiletować" na talerzu ... a robota to żmudna , bo dzieciaki łatwo zrażają się do ryb jeśli na ości natrafiają ... praca z pęsetą nad surową rybą też nie jest mi obca ...<br />Twoje roladki z dorsza są wspaniałe ... uwielbiam tak przygotowana rybę :)Anna Wlezieńhttps://www.blogger.com/profile/00284831118759410813noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-56070546023388692692013-03-17T16:08:51.951+01:002013-03-17T16:08:51.951+01:00Marta, to tak będziemy sobie trwać - ja w zachwyci...Marta, to tak będziemy sobie trwać - ja w zachwycie nad Twoimi Ty nad moimi obiadami - ja wciąż nie mogę przestać myśleć o Twojej tarcie :) Bardzo dziękuję za przemiłe słowa a dorsza bez ości zawiniętego polecam z pełną odpowiedzialnością!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-88784740084277885192013-03-17T13:20:02.309+01:002013-03-17T13:20:02.309+01:00z tymi ośćmi to rzeczywiście nieraz problem, szcze...z tymi ośćmi to rzeczywiście nieraz problem, szczególnie gdy zajadają dzieci, podziwiam twoja cierpliwość :)<br />chyba już zawsze będę pod wrażeniem Twoich obiadów, całość prezentuje się doskonale!Martahttps://www.blogger.com/profile/05676751631664471797noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-10388527801157762772013-03-16T20:45:22.494+01:002013-03-16T20:45:22.494+01:00Monia, zamówiłam ostatnio w knajpie lina. Lin był ...Monia, zamówiłam ostatnio w knajpie lina. Lin był wyborny ale jego rozdwajające się ości, których było co niemiara odebrały mi frajdę z jedzenia i całkowicie przyćmiły doznania smakowe. Lin był w śmietanie więc w tej formie tym bardziej nie powinien wymagać dłubaniny.. Ja mam jakąś totalną alergię na punkcie ości w filetach. Dorsz zawinięty jest bardzo fajną opcją na obiad, to prawda. Całuję równie ciepło!!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-90608903588568907922013-03-16T19:00:26.920+01:002013-03-16T19:00:26.920+01:00Fajnie, że tym razem pozwijałaś dorsza :) A ości c...Fajnie, że tym razem pozwijałaś dorsza :) A ości choć mi aż tak nie przeszkadzają to faktycznie chciałoby się mieć pewność, że dostajemy dokładne to co kupujemy :)<br />Pozdrawiam ciepło :)Moniahttps://www.blogger.com/profile/12823496302499631176noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-64921987511260596452013-03-16T12:39:16.203+01:002013-03-16T12:39:16.203+01:00W uzasadnionych przypadkach dla mnie również ale w...W uzasadnionych przypadkach dla mnie również ale w filecie ość jest niedopuszczalna. W niektórych daniach tylko filet się sprawdzi, między innymi powyższego nie wyobrażam sobie w wydaniu ze skórą i ośćmi. Ryba z grilla za to zawsze w całości :) najlepszości na weekend!!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-26453303458952880292013-03-15T21:59:30.500+01:002013-03-15T21:59:30.500+01:00Muszę przyznać, że dla mnie ryba i ości, to para n...Muszę przyznać, że dla mnie ryba i ości, to para nierozłączna.<br />Najbardziej lubię ryby pieczone/smażone w całości, najlepiej zaraz po ich złowieniu:)<br />Z ośćmi czy bez Twój dorsz jest pyszny!<br />Uroczego weekendu:)Konwalie w kuchnihttps://www.blogger.com/profile/15049663316060604889noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-74429497193601418282013-03-15T17:54:48.359+01:002013-03-15T17:54:48.359+01:00Ten dorsz jest świetny, korzystaj zatem z mojej po...Ten dorsz jest świetny, korzystaj zatem z mojej porcji i poczęstuj nią też innych, będą zachwyceni :))Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-17073356033535062082013-03-15T17:52:36.257+01:002013-03-15T17:52:36.257+01:00Ja także, a najbardziej go lubię gdy nie muszę go ...Ja także, a najbardziej go lubię gdy nie muszę go własnoręcznie filetować :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-55461467047169531872013-03-15T17:51:10.248+01:002013-03-15T17:51:10.248+01:00Ja nie przepadam za porem świeżym ale duszony jest...Ja nie przepadam za porem świeżym ale duszony jest super. Tutaj wypada nieziemsko dlatego polecam z pełnym przekonaniem :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-7983404909560140412013-03-15T17:46:15.453+01:002013-03-15T17:46:15.453+01:00dla mnie, dla mnie, choć troszkę:) dla mnie, dla mnie, choć troszkę:) AZgotuj!https://www.blogger.com/profile/15593526690578667189noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-76754569104045329202013-03-15T14:54:02.644+01:002013-03-15T14:54:02.644+01:00bardzo lubię dorsza:)bardzo lubię dorsza:)toPestka!https://www.blogger.com/profile/10787341060301096917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-60414530782263326872013-03-15T14:21:09.988+01:002013-03-15T14:21:09.988+01:00ja do porow sie dopiero przekonuje i chyba to Twoj...ja do porow sie dopiero przekonuje i chyba to Twoje danie zrobie, bo wyglada przepysznie. zaloze sie, ze przekonam sie wtedy jeszcze bardziej :)justanotherpsychohttps://www.blogger.com/profile/01738125137236358459noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-38038210008371939142013-03-15T10:19:20.775+01:002013-03-15T10:19:20.775+01:00Sosem też potraktuję, a jak! Na pewno świetnie gra...Sosem też potraktuję, a jak! Na pewno świetnie gra z porami (właśnie wstawiłam zupę z porami i kalarepą :) Również życzę miłego weekendu (w Warszawie ma być dość pogodnie)Magdahttp://www.kuchniokracja.hanami.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-69755206529300484582013-03-15T09:11:09.227+01:002013-03-15T09:11:09.227+01:00Marzenko droga, to nie musi być dorsz wcale, najcz...Marzenko droga, to nie musi być dorsz wcale, najczęściej robiłam to danie z solą. Dorada albo flądra bez ości też wypadną tu znakomicie. Cieszę się na to cudotwórstwo! Zawiń sobie jakąś ulubioną rybkę i połóż ją na pierzynie z porów a następnie kołderką z sosu przykryj - będziesz zachwycona efektem. Po stokroć dziękuję za słowa miłe niezwykle:)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-71348306849691824822013-03-15T09:05:46.520+01:002013-03-15T09:05:46.520+01:00Ooo - to jest szansa, że nie będziesz musiała file...Ooo - to jest szansa, że nie będziesz musiała filetować :))Potraktuj go porami, Magda i tym sosikiem z musztardą- jest niesamowity. Przepis - dawno, dawno temu podparzyłam w jakiejś gazetce o kobiecym imieniu - moja babcia kupowała je dla krzyżówek - i od razu na mnie zadziałał. Tak od lat żyjemy w symbiozie - ja, moja rodzina, ryba, pory i sos śmietanowo-musztardowy :) Miłego weekendowania!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-45417503869356026102013-03-15T08:59:41.209+01:002013-03-15T08:59:41.209+01:00Muszę przyznać, że ostatnio dorsz nie jest moim fa...Muszę przyznać, że ostatnio dorsz nie jest moim faworytem. Zajadam się za to namiętnie doradą. Jednak Twoje zdjęcia robią cuda, bo nagle nabrałam wielkiej ochoty na takie roladki:-))Marzenahttps://www.blogger.com/profile/05624140287961462298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-74768591176954555282013-03-15T08:57:26.236+01:002013-03-15T08:57:26.236+01:00Jaka urocza ryba i te cudowne zapiekane pory! Czas...Jaka urocza ryba i te cudowne zapiekane pory! Czasami dostaję świeżego (filetowanego) dorsza prosto z połowów więc przy najbliższej okazji potraktuję go porami :)Magdahttp://www.kuchniokracja.hanami.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-69949850180132022932013-03-15T08:55:46.201+01:002013-03-15T08:55:46.201+01:00Myślę, że w tej sprawie cały naród miałby jedno zd...Myślę, że w tej sprawie cały naród miałby jedno zdanie (chyba pierwszy raz w historii) - ościom w filetach mówimy nie!!! W przypadku mojej ryby nie obyło się bez ubytku na zdrowiu, na kciuku mam odcisk od zaciskania pęsetki, całe szczęście rekompensata pod postacią ulubionego smaku wynagrodziła moje trudy :) Danie w istocie jest cudne i przepyszne. Bardzo Ci je polecam Kasiu.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-55928410172612523352013-03-15T08:51:35.158+01:002013-03-15T08:51:35.158+01:00Masz Ci los! Czyli istnieje jednak raj na ziemi. K...Masz Ci los! Czyli istnieje jednak raj na ziemi. Kraj bez ości w filetach, to musi być prawdziwy Eden. Nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszcę przywileju obcowania z takimi filetami, ech. Dzięki za miłe słowa o fotkach, mam nadzieję, ze ślinotok opanowany a jak nie to może rybka na obiad?? całusy z daleka Olimpio!!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-86703808900000813702013-03-15T08:46:53.091+01:002013-03-15T08:46:53.091+01:00Ja też się bałam, że nie będę w stanie a jednak wy...Ja też się bałam, że nie będę w stanie a jednak wytrzymałam bez problemu. Teraz za to poszaleję :)) Normalnie wino piję na co dzień - do kolacji lub obiadu i niektórzy twierdzili, że mogę mieć problem ze zrezygnowaniem z tej przyjemności. Podjęłam więc rękawicę, coby sprawdzić. W Polsce temat alkoholu jest demonizowny mam wrażenie, a wszystko wynika z tego, że mówiąc o piciu mamy na myśli upijanie się wódą lub sączenie piwska za piwskiem przed telewizorem (gdzie faktycznie nie jest to fajne zbyt). W innych kulturach picie równe jest smakowaniu życia, podobnie jak jedzenie i jest integralną, nierozerwalną częścią codzienności. My mamy z tym problem po części uzsadniony ale po części wyolbrzymiony. Myślę, choć być może mojego poglądu nie podzielą niektórzy, że nie fakt picia ale sposób i motyw mają tu znaczenie kluczowe.<br />Do tej rybki jakiś fajny, kulturalny Riesling byłby pewnie bardzo ok. Spróbuj i daj znać czy smakowała. Całus wielgachny.<br />PS Amber, mamy piątek - hurrra!!!! Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-39306928129114836672013-03-15T08:18:00.064+01:002013-03-15T08:18:00.064+01:00Przygotuję ją na pewno!
,Pływające ' mięso bar...Przygotuję ją na pewno!<br />,Pływające ' mięso bardzo,bardzo lubię.<br />Ale miesiąc wstrzemięźliwości?<br />Nie jestem w stanie.Amberhttps://www.blogger.com/profile/08879281466260575379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-5879107640019945382013-03-14T23:22:44.586+01:002013-03-14T23:22:44.586+01:00Podzielam Twoje zdanie, nienawidzę ości w rybach -...Podzielam Twoje zdanie, nienawidzę ości w rybach - byc może dlatego tak rzadko je jem, jak sobie pomyślę, że coś mi stanie zaraz w gardle to wrrr ;) a Twoje danie wygląda cudnie :) warto było poświęcić czas na "oczyszczanie" filetów ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14480426128637855963noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-27353413636521166342013-03-14T22:17:12.574+01:002013-03-14T22:17:12.574+01:00Za takie danie oddałabym wiele bo kocham ryby. Mam...Za takie danie oddałabym wiele bo kocham ryby. Mam o tyle szczęście, że jak kupuję filety rybne to ości w nich brak, tu za taką wpadkę sklep nawet po sądach można ciągać mając w ręku wygraną. Nikt więc nie ryzykuje i jeśli napisane, ze bez ości to bez ości:-). <br />Zdjęcia podziwiam i ślina mi kapie:-)Olimpia Davieshttps://www.blogger.com/profile/03170922877640689542noreply@blogger.com