tag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post135313466996748575..comments2024-03-12T08:25:33.908+01:00Comments on w sezonie...: kalafiorowe risotto i miłość w słoikuAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comBlogger25125tag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-61332916551099394792021-04-08T00:21:42.721+02:002021-04-08T00:21:42.721+02:00Wygląda to bardzo apetycznieWygląda to bardzo apetycznieWisahttps://speedomat.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-54390949235923145252015-02-06T10:10:15.027+01:002015-02-06T10:10:15.027+01:00Musi byc pyszne. W przepisie jest wszystko co lubi...Musi byc pyszne. W przepisie jest wszystko co lubie :)Agnieszkahttp://www.polskazupa.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-13080624690894887572015-01-14T18:47:50.767+01:002015-01-14T18:47:50.767+01:00nie byłam słoikiem więc nie doświadczyłam takiej s...nie byłam słoikiem więc nie doświadczyłam takiej słoikowej miłości, ale za to pamiętam świetnie pogotowie obiadowe czyli niedzielne wypady do babci lub mamy na to co tylko one potrafiły zrobić. Miałam blisko więc słoiki nie były potrzebne. Risotto świetne wypróbuję i choć podobnie jak ja moje dzieci nie wyjechały (jeszcze) nigdzie to zaproszę je na niedzielny obiad z Twoim risotto w roli głównej :)DżemDżushttps://www.blogger.com/profile/05294469829308084344noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-10427061351986962732015-01-13T20:40:28.939+01:002015-01-13T20:40:28.939+01:00:)))):))))Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-30664844825158996452015-01-13T20:32:50.105+01:002015-01-13T20:32:50.105+01:00Zawsze mi się robi ciepło gdy TU wpadam (-: Zawsze...Zawsze mi się robi ciepło gdy TU wpadam (-: Zawsze.Myszahttps://www.blogger.com/profile/16203932700659804836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-60834461982622679522015-01-11T11:08:50.421+01:002015-01-11T11:08:50.421+01:00Myszeńko! Jak miło Cię widzieć :)))
Jakoś Ci wybac...Myszeńko! Jak miło Cię widzieć :)))<br />Jakoś Ci wybaczę to, że nie lubisz kalafiora, każdy ma swoje anty-typy, wiadomo. Gdy widzę, jak młodzi przywożą z domów rodzinnych słoiczki, słoiki i słoiczydła napełnione miłością wzruszam się straszliwie. Blog jest miejscem, gdzie mogę swoje impresje i wzruszenia utrwalić, podzielić się nimi. Fajnie, że ciepło Ci się zrobiło od nich!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-53045432238398732712015-01-11T09:36:29.155+01:002015-01-11T09:36:29.155+01:00Uwielbiam słoiki. Dawać, dostawać, otwierać, zamyk...Uwielbiam słoiki. Dawać, dostawać, otwierać, zamykać. Często coś kupuję tylko dla urody słoiczka.<br />Ale przyznam (nie bez wstydu!), że tak ciepło o nich jeszcze nie myślałam.<br />Dziękuję, że je dla mnie na nowo "otworzyłaś" <br />A risotto? No cóż... nie lubię kalafiora. Przepraszam (-:<br />Pozdrawiam cieplutkoMyszahttps://www.blogger.com/profile/16203932700659804836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-62344390602040635942015-01-09T14:11:51.976+01:002015-01-09T14:11:51.976+01:00U mnie też są zimne nogi dziś w lodówce. Wczoraj p...U mnie też są zimne nogi dziś w lodówce. Wczoraj pichciłam pół dnia, choćby z tej przyczyny wolałabym wersję ze słoika, bo obrabianie świńskich kończyn to umiarkowana radocha :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-56560340314152840962015-01-09T12:16:37.869+01:002015-01-09T12:16:37.869+01:00Dzieci przyjaciółki wracały wczoraj do Niemiec : p...Dzieci przyjaciółki wracały wczoraj do Niemiec : pełen bagażnik słoików i ... pierogów różnej maści:-) Drugą przyjaciólkę z kolei raz na jakiś czas odwiedza mama Kaszubka: jest np. tydzień i pichci. Zostawia Gosię / i jej rodzinę/ z lodówką pełną słoików. Nawet są w nich zimne nogi :-)magnoliarozmarynhttps://www.blogger.com/profile/01116696807840432427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-3428029440824052452015-01-07T22:18:54.986+01:002015-01-07T22:18:54.986+01:00Nic innego tu nie pokazuję, same rzeczy smakowite,...Nic innego tu nie pokazuję, same rzeczy smakowite, chyba że wpis opatrzony jest przestrogą jak dajmy na to "porażka z sarniny". Skoro cokolwiek tu ląduje, znaczy, że jest godne :)))) Kalafiorowi w risotto mówimy głośne TAK! Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-9881602013173366622015-01-07T20:02:15.672+01:002015-01-07T20:02:15.672+01:00Brzmi baaardzo smakowicie! :)Brzmi baaardzo smakowicie! :)Łukasz Majchrowskihttps://www.blogger.com/profile/06959691281598831229noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-57386422134846708052015-01-07T17:32:24.704+01:002015-01-07T17:32:24.704+01:00…bo to się Marzenko docenia z czasem. Tak sądzę. M...…bo to się Marzenko docenia z czasem. Tak sądzę. Miłość ze słoika działa i tak, nawet jeśli obdarowywany nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Nigdy nie byłam słoikiem, ale miłość do mnie pakowała do pojemników Babcia i kochałam jeść, to co mi przynosiła. Risotto z kalafiorem możesz sobie przygotować od razu, bo po co czekać? Jesteśmy w tym korzystnym położeniu, że kalafior do zdobycia mimo zimy i chociaż nie przedstawia on tylu zalet, co nasz miejscowy, letni, to wart jest grzechu i tak :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-63171935682463876912015-01-07T14:51:18.275+01:002015-01-07T14:51:18.275+01:00Sama byłam słoikiem na studiach. Świetnie opisałaś...Sama byłam słoikiem na studiach. Świetnie opisałaś znaczenie słoika, haha:-) Tylko jak to czytałam teraz to rozumowanie słuszne i ma wielki sens, ale wtedy to była oszczędność czasu i kasy ;-)) Kto myślał o przyprawach maminej miłości;-)? Ale fakt ratowały życie niejednokrotnie;-)<br />A risotto przepyszne musi być z tym kalafiorem. Mam na nie ochotę od razu:-) Tylko słoiki wykończę i zabieram się za nie;-)Marzenahttps://www.blogger.com/profile/05624140287961462298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-18935744786678641592015-01-06T22:54:30.870+01:002015-01-06T22:54:30.870+01:00Risotto koniecznie. Aż dziw bierze, ze pospolity k...Risotto koniecznie. Aż dziw bierze, ze pospolity kalafior potrafi wspiąć się na takie wyżyny. Romanesco nie jest tutaj konieczny, robiłam już kilkakrotnie ze zwykłym i było doskonale. To moje odkrycie i nawet mąż potwierdza, co jak wiesz nie jest znowu taką normą (wspominając piróg chociażby) :)<br />A propos słoików, też będę wyznawać ideę słoicyzmu, gdy dzieci wyfruną, póki co karmię na co dzień.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-89747476575236100172015-01-06T22:51:23.473+01:002015-01-06T22:51:23.473+01:00Delikatnie wypalona, potwierdzam :) Szczęściara z ...Delikatnie wypalona, potwierdzam :) Szczęściara z Ciebie, że wracasz ze słoikami, ech… rozmarzyłam się.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-90249145141122763022015-01-06T22:50:07.991+01:002015-01-06T22:50:07.991+01:00O Matko! Słoiki kurierem! Cudowne!!! Ja rosół częs...O Matko! Słoiki kurierem! Cudowne!!! Ja rosół często mrożę, by był na potrzeby sosów albo risotto chociażby, risotto nie lubi się ze słoikiem - widać we Włoszech (co już potwierdziła powyżej Amber) nie ma słoikowych zwyczajów - ani pizza, ani pasta, ani risotto do słoika nie bardzo :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-22149861893590950952015-01-06T17:07:04.918+01:002015-01-06T17:07:04.918+01:00Ale się rozmarzyłaś słoikowo, Aguś.
Jestem taką s...Ale się rozmarzyłaś słoikowo, Aguś. <br />Jestem taką słoikową mamą, mimo,że moje dzieciska mają swoje domy , pieką , gotują i lubią kucharzyć, to z wdzięcznością zabierają do Warszawy i Krakowa smaki mamine skrzętnie poukładane w pojemnikach, kartonikach i słoikach.<br />Ja nie mam takich wspomnień i dlatego realizuję swoje niespełnione marzenia upychając je w słoikach.<br />Przepis na risotto genialny, koncertowo skomponowany, zabieram go ze sobą i pozdrawiam Cię noworocznieSMAKOWE KUBKIhttps://www.blogger.com/profile/05868636172772218887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-68945535873882933772015-01-06T13:56:33.113+01:002015-01-06T13:56:33.113+01:00Aguś, wypalona? Takie pyszne risotto przygotowałaś...Aguś, wypalona? Takie pyszne risotto przygotowałaś! Mniam! A słoiczki nadal od mamci wożę :) Kamilahttps://www.blogger.com/profile/06748703342069541282noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-7967723678034024212015-01-06T12:19:59.298+01:002015-01-06T12:19:59.298+01:00Też mamy takich znajomych, z którymi 'przerzuc...Też mamy takich znajomych, z którymi 'przerzucamy' się słoikami, dziś to rzadkość, przynajmniej w moim pokoleniu, dlatego wygrzebuję ze słoiczków wszystko do ostatniej kropelki i cieszę się, że są tacy, którzy chcą mnie karmić. Powiem Ci jednak Aniu, że brakuje mi tych babcinych obiadów, które po wyjęciu z plastykowych pojemników mogłam jeść przez kilka dni… ciepło mi się robi gdy je wspominam :) Z kalafiorem racja, w sezonie to risotto będzie jeszcze pyszniejsze. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-820154502379203362015-01-06T12:14:47.058+01:002015-01-06T12:14:47.058+01:00Czasem zazdroszczę tym, którzy całą lodówkę mają z...Czasem zazdroszczę tym, którzy całą lodówkę mają zastawioną słoikami. Cóż za oszczędność czasu (zbędne zakupy, kuchenkę odpalić trzeba tylko na 5 minut), a wszystko, co najlepsze zagwarantowane. Dobrze Twoim dzieciom, nieraz wspominać będą te początki i smak obiadów ze słoika. Risotto z kalafiorem robiłam już wiele razy i jest zaskakująco pyszne.<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-64851161914184993792015-01-05T20:30:04.726+01:002015-01-05T20:30:04.726+01:00Też będę taką mamcią :) Kocham karmić dobrymi emoc...Też będę taką mamcią :) Kocham karmić dobrymi emocjami, dziś dzieci mają mnie na co dzień, ale z czasem to się zmieni. Będę napełniać słoiki po samiuśką nakrętkę!!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00541954964386931355noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-75817986351880624662015-01-05T20:22:56.478+01:002015-01-05T20:22:56.478+01:00Moja latorośl jeszcze słoiczków nie potrzebuje, al...Moja latorośl jeszcze słoiczków nie potrzebuje, ale mam nadzieję, że pewnego dnia przyjdzie mi taki rodzaj miłości jej podarować:-). Pamiętam ja też dostawałam od mamy słoiki pełne dobroci jak mieszkałam w Poznaniu, potem w Krakowie. Nawet przez pierwszy rok mieszkania w UK, mam wysyłała mi kurierem słoiki z leczem:-) i gołąbkami:-). Ja też zamykam w słoiki nasze obiady:-). Gdy ugotuję rosół, zanim go podam odlewam 2 słoiczki i wstawiam do lodówki. Jeśli coś nam zostanie z obiadu, siup do słoiczka i zjadamy w inny dzień:-), zawsze smakuje lepiej:-). Risotto wygląda bajecznie, do słoika nic by nie zostało:-)Olimpia Davieshttps://www.blogger.com/profile/03170922877640689542noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-78638638100332330192015-01-05T20:20:56.504+01:002015-01-05T20:20:56.504+01:00Serce w słoiku zamknięte.
Kto nie zna takiego zjaw...Serce w słoiku zamknięte.<br />Kto nie zna takiego zjawiska jest ubogi w coś zupełnie niezwykłego.<br /> Słoikowe pokolenie pamiętam ze swoich studenckich czasów. Kiedy odwiedzałam Koleżanki w akademiku na Smykach, każda przywoziła z domu słoiki.<br />Do słoików pakuję teraz pyszności moim Dzieciom.<br />Koło mnie mieszkają młodzi Słoikowcy. Kiedy wracają ze swoich miast i miasteczek do stolicy, wnoszą do domów całe bagażniki słoików...<br />Moja sąsiadka Włoszka nie zna zjawiska, bo w Jej kraju zupełnie brak słoikowych tradycji.<br />Ale i tak przez płot podrzucamy sobie słoiki z czymś smakowitym.<br />Niech kobieta poczuje klimat<br />Twoje risotto też można zapakować w słoik,chociaż wolałabym zjeść je od razu,w sezonie,kiedy kalafiory na polu.Amberhttps://www.blogger.com/profile/08879281466260575379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-26304287169446542862015-01-05T19:55:22.662+01:002015-01-05T19:55:22.662+01:00Och, przepis na risotto ciekawy, ale Twój opis mił...Och, przepis na risotto ciekawy, ale Twój opis miłości w słoiku... bezcenny. Doświadczają tego teraz moje dzieci, młode małżeństwo remontujące swój dom. Dbają o nich i babcia i ciocia i obie mamy:-) Czasem brak im miejsca w małej jeszcze lodówce...magnoliarozmarynhttps://www.blogger.com/profile/01116696807840432427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3883855834719356826.post-18643251190059570152015-01-05T19:26:32.169+01:002015-01-05T19:26:32.169+01:00Już czuję tę rozkosz na podniebieniu... A najlepie...Już czuję tę rozkosz na podniebieniu... A najlepiej gdyby mi ktoś podał pod nos, nawet nie musi być w słoiku :-D<br />A co do miłości zapakowanej do słoika to święta prawda, pięknie to napisałaś, bo ja jestem taką mamcią i za każdym razem wraz z gulaszem czy kapuśniakiem ładuję Martikowi i Jurandowi moje serce (i tu zachlipałam ze wzruszenia i usmarkałam se troszku klawiaturkę "-D)Marzynia Mamciahttps://www.blogger.com/profile/09468413075210409220noreply@blogger.com